Chcąc uniknąć problemów z odpaleniem samochodu podczas zimowych mrozów, warto zwrócić uwagę na świece żarowe, a konkretnie ich stan. Wydawałoby się, że to element, który nie powinien zaszkodzić pozostałym podzespołom samochodu. Jest jednak zupełnie inaczej. Niesprawne lub uszkodzone świece żarowe mogą nas narazić na niepotrzebne koszty związane z eksploatacją pojazdu.

Niestety, wymiana świec żarowych w przypadku samochodu, który posiada 4-cylindrowy silnik Diesla to wydatek rzędu 700 złotych (razem z robocizną). To dosyć duży koszt dla statystycznego Polaka, dlatego wielu kierowców zwleka z wymianą, bagatelizując usterki świec. Czy warto ryzykować? Oczywiście, że nie. Jazda z niesprawnymi świecami żarowymi to bardzo zły pomysł, przede wszystkim w przypadku samochodów, które zostały wyposażone w filtr cząstek stałych DPF. Do czego może doprowadzić jazda z uszkodzonymi świecami żarowymi? Pomijając ogólny dyskomfort, który jest związany z nierówną pracą silnika, niesprawne świece mogą się także przyczynić do zwiększonego zużycia paliwa, nadmiernej eksploatacji akumulatora i rozrusznika oraz innych podzespołów, które znajdują się w samochodzie. Warto zatem zainwestować i wymienić świece na nowe.