Nieraz już porównywaliśmy nowoczesne samochody do promów kosmicznych. We współczesnych, naszpikowanych elektroniką autach, sterować możemy już praktycznie wszystkim, od jednostki napędowej, po światła. Sterować możemy nawet dźwiękiem wydobywającym się z rury wydechowej. Jak? Za pomocą tzw. aktywnego wydechu.

W dawnych i jak niektórzy twierdzą nieco lepszych dla motoryzacji czasach, mocny silnik brzmiał jak mocny silnik i każdy z daleka mógł ocenić, ile zaworów i ile koni mechanicznych kryło się pod maską. Te czasy jednak już minęły. Kolejne rozwiązania ograniczające emisję spalin, filtry czy innego typu układy sprawiają, że współczesne jednostki napędowe, nawet te największe i najmocniejsze, straciły zupełnie dawny, tak uwielbiany przez wielu dźwięk. I kiedy już się wydawało, że dawne czasz nie wrócą i nie będzie nam dane cieszyć uszu głębokim pomrukiem pracującego motoru, pojawiło się rozwiązanie podejmujące próbę przywrócenia utraconych walorów mocnych, sportowych silników. Rozwiązaniem tym jest tzw. aktywny wydech, czy to w wersji mechanicznej, czy elektronicznej. Co to jest, jak działa i jak się sprawuje?

Aktywny wydech, czyli co? Na czym polega to rozwiązanie i jakie są jego podstawowe rodzaje?

Aktywny wydech to rodzaj dodatkowego systemu samochodowego mającego na celu modyfikację zarówno barwy dźwięku emitowanego przez układ wydechowy, jak i jego głośności. Jego budowa oraz montaż zależna jest od rodzaju zastosowanego rozwiązania. Cechą wspólną jest natomiast fakt, iż poza urządzeniami sterującymi, cały system pozostaje dobrze ukryty we wnętrzu samochodu. Fakt ten wart jest podkreślenia choćby z tego powodu, że – choć niektórych z Was może to zaskoczyć – aktywny wydech, tak w wersji mechanicznej, jak i elektronicznej, jest klasycznym przykładem tuningu optycznego. Jego zadaniem nie jest więc w żaden sposób ingerować w charakterystykę pracy jednostki napędowej czy jakiegokolwiek innego układu. Jest to raczej rodzaj nakładki na układ wydechowy, a jego celem pozostaje wyłącznie podniesienie wartości estetycznych (w tym przypadku akustycznych) samochodu.

Dwa podstawowe typy aktywnego wydechu to:

  • aktywny układ wydechowy elektroniczny,
  • aktywny układ wydechowy mechaniczny.

Czym się od siebie różnią? Praktycznie wszystkim, może oprócz samego przeznaczenia, bo już efekt końcowy dla obu tych układów potrafi być bardzo różny.

Aktywny układ wydechowy to rozwiązanie nawiązujące do klasycznego wydechu sportowego, który wzbogacony został o specjalne, aktywne przepustnice (klapki). To właśnie te przepustnice są elementami sterującymi powstającym podczas pracy silnika dźwiękiem. Sam przepustnice mogą być z kolei otwierane lub zamykane przede wszystkim za pomocą dołączonego do układu pilota w formie zwykłego breloczka. Mogą też być sterowane automatycznie poprzez np. ustawienie liczby obrotów, przy której będą się otwierać lub zamykać.

Inaczej rzecz ma się w przypadku aktywnego wydechu w wersji elektronicznej. Tu nie ma przepustnic, ale specjalne, gruszkowate tłumiki wbudowywane w okolice standardowego układu wydechowego. Tłumiki te pełnią rolę sterowanych elektronicznie i zarządzanych prze komputer głośników modyfikujących dźwięk pracującego silnika. Sterowanie takim wydechem odbywa się poprzez aplikację w smartfonie lub komputer pokładowy.

Czy warto zainwestować w aktywny wydech? Który typ aktywnego wydechu sprawdzi się w Waszych samochodach?

Wybór pomiędzy oboma rodzajami aktywnego wydechu zasadniczo zależeć będzie od rodzaju jednostki napędowej, jaka znajduje się w Waszych samochodach. I tak:

  • aktywny wydech elektroniczny to rozwiązanie uniwersalne, choć stworzone z myślą o samochodach z silnikami Diesla. Sami producenci takich układów przyznają jednak, że z powodzeniem mogą być stosowane również w słabszych jednostkach benzynowych;
  • aktywny wydech mechaniczny z przepustnicami to sposób na zmianę dźwięku w popularnych „benzyniakach”. Nie należy stosować go w dieslach, gdyż tam zupełnie się nie sprawdzi, dobre efekty przynosi natomiast w mocnych silnikach napędzanych benzyną.

A czy warto zainwestować w aktywny wydech? Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, iż ciągle jest to rozwiązanie miejscami wręcz zaskakująco kosztowne? To już zależy wyłącznie od Was i Waszych oczekiwań. Z pewnością trudno się spodziewać, aby właściciel 20-letniego Passata założył sobie aktywny wydech elektroniczny za 20 tys. zł. Jednak do nowych aut z górnej półki tego typu rozwiązania nie dość, że pasują, to jeszcze wyraźnie podnoszą przyjemność z jazdy. A przyjemność, jak wiadomo, trudno jest przecenić.