Użytkowanie samochodu elektrycznego w przypadku właścicieli domów jednorodzinnych to żaden problem. Ładowanie go zależy wyłącznie od warunków technicznych i woli właściciela. A jak wygląda to u mieszkańców bloków lub domów wielorodzinnych? Jakie prawa i obowiązki posiadają właściciele „elektryków” będący członkami wspólnot mieszkaniowych?

Jakie zmiany dla właścicieli aut elektrycznych mieszkających w blokach wprowadziła nowelizacja ustawy z 2021 roku?

Szybka ładowarka uniwersalna mobilna typ E+F, 2,3 kW - 11 kW BMW
Szybka ładowarka uniwersalna mobilna typ E+F, 2,3 kW - 11 kW BMW

Przez długi czas właściciele mieszkań w blokach myślący o przejściu na elektromobilność mogli czuć się pokrzywdzeni. Nie istniały żadne regulacje prawne jasno określające zasady, na jakich mogliby korzystać z aut elektrycznych, a zwłaszcza ładować je zgodnie z własnymi potrzebami. Mówiło się nawet wówczas o tym, że „elektryk” to rozwiązanie wyłącznie dla tych, którzy posiadają własny dom. Mieszkańcy bloków, próbując jakoś sobie radzić, chwytali się najróżniejszych, często mocno prowizorycznych rozwiązań, jak choćby przeciąganie długiego kabla z własnego mieszkania do miejsca postojowego. Tę prowizorkę zakończyła jednak Ustawa z dnia 2 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw. W ustawie tej znajdujemy m.in.:

  • 12a. 1. Budynki niemieszkalne, z którymi związanych jest więcej niż 10 stanowisk postojowych, projektuje się i buduje zapewniając zainstalowanie co najmniej jednego punktu ładowania oraz kanałów na przewody i kable elektryczne umożliwiających zainstalowanie co najmniej jednego punktu ładowania na pięć stanowisk postojowych […] – oznacza to, że nowopowstające bloki mieszkalne domyślnie musza być przystosowane do ładowania aut elektrycznych.
  • 12b. 1. W budynkach mieszkalnych wielorodzinnych, w których liczba samodzielnych lokali mieszkalnych jest większa niż trzy, punkt ładowania instaluje się i eksploatuje po uzyskaniu zgody zarządu wspólnoty lub spółdzielni lub osoby sprawującej zarząd nad daną nieruchomością, wydawanej na wniosek osoby posiadającej tytuł prawny do lokalu w tym budynku i stanowisko postojowe do wyłącznego użytku, zwanej dalej „wnioskodawcą” – co daje możliwość mieszkańcom łatwego i szybkiego instalowania punktów ładowania dla swoich „elektryków”.

Jednak dla obecnych już mieszkańców bloków pragnących stworzyć taki punkt ładowania samochodu elektrycznego jeszcze ważniejszym przepisem jest punkt 2. Art. 12b, który mówi: W przypadku wspólnoty mieszkaniowej wydanie zgody na instalację i eksploatację punktu ładowania o mocy mniejszej niż 11 kW stanowi czynność zwykłego zarządu. Wynika stąd, że:

  • wspólnota mieszkaniowa musi dopuścić do przeprowadzenia niezbędnej ekspertyzy (nawet jeśli nie wszyscy mieszkańcy chcą się na to zgodzić) poprzedzającą stworzenie punktu ładowania;
  • w razie pozytywnych wyników ekspertyzy, wspólnota musi wyrazić zgodę na stworzenie punktu ładowania „elektryków” we wskazanym miejscu;
  • do uzyskania zgody na zamontowanie punktu ładowania aut elektrycznych nie jest potrzebna żadna uchwała wspólnoty mieszkaniowej, jest ona wydawana niejako automatycznie przez sam zarząd.

Te rozwiązania prawne ułatwią wszystkim elektromobilnym staranie się o własny punkt ładowania, zainstalowany w miejscu postojowym, zgodnie ze sztuką i wymaganiami technicznymi. Koniec z ciągnięciem kilometrowych kabli czy z liczeniem wyłącznie na dobre relacje z wszystkimi sąsiadami. Jest zgodna – jest możliwość ładowania „elektryka”.

W jaki sposób możemy przełożyć na praktykę nowe przepisy dotyczące ładowania aut elektrycznych w blokach?

Naścienna stacja ładowania, ładowarka Wallbox ENELION Stilo, 22 kW, Typ 2
Naścienna stacja ładowania, ładowarka Wallbox ENELION Stilo, 22 kW, Typ 2

Być może zwróciliście uwagę na to, że w przytoczonym wyżej fragmencie ustawy mowa jest o instalacji i eksploatacji punktu ładowania o mocy mniejszej niż 11 kW. Jeśli śledziliście nasze poradniki iParts.pl, wiecie zapewne, że moc 11 kW to nie jest maksimum tego, z co może przyjąć większość aut elektrycznych. Zwykłe ładowarki ścienne, czyli tzw. wallboxy, zapewniają często nawet 22 kW, czyli równo dwa razy więcej. A dwa razy więcej prądu to dwa razy krótszy czas ładowania. Czemu w bloku mamy być ograniczeni do mniej niż 11 kW? Tu akurat możemy jedynie spekulować, iż chodzi przede wszystkim o możliwości instalacji elektrycznej. Jednak te 11 kW to i tak jest o wiele więcej niż to, co oferują standardowe gniazda sieciowe. Jak można moc tego poziomu wykorzystać?

Zacznijmy od tego, że chodzi tu nie tyle o teoretyczne możliwości takiego punktu ładowania – te mogą być większe i spokojnie sięgać 22 kW – ale o praktyczną moc prądu, jaką ładować będziemy nasze „elektryki” zaparkowane gdzieś pod blokiem czy w na parkingu podziemnym. Taki punkt ładowania musimy więc tak zorganizować, aby czerpany z niego prąd nie przekraczał poziomu 11 kW. A zrobić możemy to poprzez:

  • stworzenie punktu ładowania aut elektrycznych ze zwykłym gniazdem sieciowym o mocy 3,7 kW i podłączanie się do niego standardowym zasilaczem mobilnym typu „cegła”;
  • instalację w punkcie ładowania gniazda do tzw. małej siły i podpięcie do niego zwykłego zasilacza mobilnego z możliwością regulacji mocy ładowania, a następnie ustawienie zasilacza na ładowanie z mocą 9 kW zamiast domyślnych dla takiego gniazda 11 kW;
  • montaż zasilacza typu wallbox z możliwością regulacji prądu ładowania i ustawienie go tak, aby zgodnie z omawiana ustawą pobierał mniej niż 11 kW.

Rozwiązania, jak widzicie, są trzy, a każde z nich zapewnia nieco inne możliwości. Najdroższym, ale też bez wątpienia najlepszym, będzie wallbox z regulacją mocy ładowania. Opcja najtańsza to zwykłe gniazdo sieciowe i standardowy zasilacz typu „cegła”. Jeśli interesują Was dokładne możliwości każdego z opisanych tu urządzeń oraz ich ceny, koniecznie sprawdźcie ofertę iParts.pl dla fanów elektromobilności.