W silnikach ze zmiennymi fazami rozrządu nierzadkim przypadkiem są awarie koła lub kół zmiennych faz rozrządu. Awarie takie możecie rozpoznać samodzielnie, samodzielnie możecie ich także uniknąć. W jaki sposób?

Występujące w wielu modelach aut koło zmiennych faz rozrządu jest elementem okrytym złą sławą, bo nie tylko regularnie ulega usterkom, ale też koszt nowej części potrafi być zaskakująco wysoki. Nie jest jednak prawdą, że awarii koła zmiennych faz rozrządu nie da się zapobiec, co nie oznacza wcale, że część ta będzie Wam służyć dożywotnio. W samochodach mających za sobą kilkaset tysięcy kilometrów, koło zmiennych faz rozrządu ma prawo mieć już dosyć, ale wyłącznie od Was zależy, czy o swoim złym stanie poinformuje Was za pomocą dość specyficznych objawów, czy też wyprzedzicie ten moment i wymienicie je profilaktycznie. A jakie to są objawy? Po czym możecie sami rozpoznać, że koło zmiennych faz rozrządu uległo uszkodzeniu?

Jak możecie w prosty sposób i zupełnie samodzielnie rozpoznać usterkę koła zmiennych faz rozrządu?

Istnieją co najmniej dwa sposoby – wyjaśnia Piotr Żaczek, długoletni ekspert iParts.pl – na rozpoznanie awarii koła zmiennych faz rozrządu. Pierwszy sam rzuca się w oczy, a raczej w uszy, ponieważ naprawdę trudno jest nie zauważyć, że silnik nagle zaczyna grać i dzwonić, niczym orkiestra ochotniczej straży pożarnej w dniu świętego Floriana. W przypadku drugiego sposobu jest już nieco trudniej, gdyż tu niezbędne będzie zdjęcie obudowy rozrządu i dostanie się do paska owijającego koła zmiennych faz.

Rzeczywiście pierwszym i często jedynym objawem uszkodzenia koła zmiennych faz rozrządu, jaki zauważają kierowcy, jest zmiana dźwięku dobywającego się spod maski podczas pracy silnika. Najlepiej zmianę tę widać na przykładzie silników benzynowych, zwłaszcza aut francuskich. Silniki te, jeśli wszystko w nich działa należycie, wydają delikatny, bardzo przyjemny pomruk lub też raczej cichy szum zakłócany co najwyżej przez lekkie „cykanie” wtryskiwaczy. Jeśli jednak koło zmiennych faz rozrządu jest w takim silniku uszkodzone, dźwięk dobiegający spod maski będzie przypominał rozklekotanego do granic możliwości diesla. Naprawdę trudno przeoczyć ten objaw.

Drugim sposobem na sprawdzenie stanu kół zmiennych faz rozrządu, wspominanym przez naszego eksperta, jest zdjęcie obudowy rozrządu i naciśnięcie na pasek łączący koła. Jeśli pasek ten będzie się uginał, ale same koła pozostaną na swoim miejscu (nie będą się przesuwać do siebie), to znaczy, że nie ma na nich luzów oznaczających uszkodzenie. W przypadku gdy po naciśnięciu paska oba koła zmiennych faz rozrządu (lub chociażby jedno z nich) zaczną się do siebie zbliżać, a następnie odskakiwać na swoje miejsce, będzie to wyraźnym znakiem luzów powstałych na skutek wyrobienia któregoś z tworzących je elementów.

Pamiętajcie również – dodaje Piotra Żaczek – że „dzwoniące” koła zmiennych faz rozrządu mogą dać o sobie znać dopiero przy rozgrzanym mocno silniku, kiedy olej będzie już rzadszy niż w przypadku zimnej jednostki. Przy nierozgrzanym silniku wszystko może pozornie działać prawidłowo, co tylko potwierdza, jak duże znaczenie dla pracy i żywotności tych kół ma jakość oleju samochodowego.

Dlaczego koło zmiennych faz rozrządu się psuje? Co wpływa na jego stan i jak powinna wyglądać jego eksploatacja?

Koła zmiennych faz rozrządu są częściami podlegającymi naturalnemu zużyciu na skutek zwykłego, a rozciągniętego w czasie działania. Na ich trwałość oraz żywotność wpływ mają przede wszystkim:

  • olej silnikowy – jeśli zależy Wam na maksymalnym odwleczeniu w czasie usterek kół zmiennych faz rozrządu, używajcie oleju który nie tylko będzie odpowiadał zaleceniom producenta auta, ale też będzie olejem naprawdę wysokiej klasy. Części te są bardzo wrażliwe zarówno na gęstość, czystość, jak i na skład tego środka smarnego, stąd też pamiętajcie koniecznie o jego częstej wymianie;
  • jakość części – chodzi tu przede wszystkim o same koła zmiennych faz rozrządu, ale też o wszystkie elementy współpracujące, na czele z paskiem rozrządu;
  • wady fabryczne – niektóre silniki, np. benzynowe silniki Opla o pojemności 1.8 i 140 KM, słyną z problemów z kołami zmiennych faz rozrządu, co można już uznać za rodzaj wady fabrycznej tego rozwiązania. W ich przypadku regularne sprawdzanie stanu kół jest szczególnie ważne.

Z całą pewnością dobrą praktyką zapobiegającą uszkodzeniom koła zmiennych faz rozrządu jest wymiana tego elementu. A kiedy miałaby taka wymiana nastąpić? Część specjalistów zaleca wymieniać koła zmiennych faz rozrządu podczas wymiany zespołu paska rozrządu, z samym paskiem włącznie, ta zaś wymiana powinna być przeprowadzana nie później, niż co zalecany przez producenta auta przebieg. Pamiętajcie jednak, że interwał wymiany paska określany jest nie tylko w przejechanych kilometrach, ale też w latach mijających od jego założenia, co wynika z charakterystyki materiału używanego do produkcji pasków. W przypadku kół zmiennych faz rozrządu liczą się przede wszystkim kilometry, czas upływający od ich montażu nie ma tu tak wielkiego znaczenia.

A w jaki sposób należy postąpić w przypadku awarii koła zmiennych faz rozrządu? Czy należy je wymienić na nowe, zastąpić używanym, a może regenerować? Specjaliści z całą pewnością odradzają regenerację, czy zaś zdecydujecie się na części używane, których stan faktyczny zawsze pozostanie zagadką, czy też nowe, zależy już wyłącznie od Was.